| Autor |
Wiadomość |
|
<
Humor
~
Nonsensopedia
|
|
|
 Wysłany:
Sob 13:06, 24 Lut 2007
|
|
|
Mistrz
|
|
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kartonowego pudła
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Temat cąłkowicie poswięcony w/w stronie. wklejajmy zabawne teksty, które znajdziemy 
Enjoy ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
|
 |
|
|
| Wysłany:
Sob 20:35, 24 Lut 2007
|
|
|
Mistrz
|
|
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Oka ;D Znalałżam o Małyszu xD Fragment xD
Adam Jelonek Małysz xD
pierwszy narciarski skoczek odrzutowy. xD
TECHNIKA: Pionier lotnictwa. Jest szachowym mistrzem w wadze koguciej. Do tego na treningach używa kambularyzomoterhitypoportesantomoryzatorka, dzieki czemu banan z bułką smakuje jak malinowy sok z buraka cukrowego.
KARIERA:
W sezonie 05/06 stracił to co było najważniejsze w jego karierze – polot. Nasz najwspanialszy skocznik narciarski zaczął brać niedozwolone leki, konkretnie Manti GasStop. Owy lek powoduje zmniejszenie naturalnej siły osiąganej na rozbiegu skoczni oraz wyzwala nadmierne oddawanie moczu. Ponieważ konkursy narciarskie rozgrywane są w ujemnej temperaturze, mocz wsiąkający w slipki Adama zamarza, co zdecydowanie zmniejsza prędkość najazdową i dynamikę wyjścia z progu. Woda przechodząca ze stanu ciekłego (w tym przypadku małyszowski mocz) w stały zwiększa swoją objętość i waży więcej. Dlatego podsumowując – Adam jest wolniejszy na progu, cięższy, a na domiar złego zamarznięte slipki zdecydowanie zmniejszają kąt rozwarcia nóg podczas lądowania, dlatego Adaś przestał lądować telemarkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Sob 21:39, 24 Lut 2007
|
|
|
Mistrz
|
|
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kartonowego pudła
|
|
| Cytat: |
Moda na sukces (niekończąca się opowieść) – na początku było słowo, potem nastała Moda na sukces. Już od wielu dziesięcioleci możemy w głębokim skupieniu śledzić losy ukochanych przez nas bohaterów. Powstał już chyba miliard odcinków, a i tak akcja się dopiero rozkręca. Dla niewtajemniczonych (są jeszcze tacy?!) krótka charakterystyka bohaterów:
Ridż Forester – kanciastogłowy ulubieniec pań. Cechy - sztywność, jakby kij połknął, przewracanie oczyma, liczne romanse w wyniku których na świat przychodzą dzieci, które potem okazują się jego rodzeństwem ze strony ojca brata ciotki stryja. 4 razy rozwodził się z Bruk.
Bruk Logan Forester – Bruk kocha Ridża, a on kocha siebie. Bruk kocha też ojca Ridża, ale on jej już nie. Kocha także kilku bohaterów drugoplanowych. Ma blond włosy i około 30 lat, chociaż wiek jej syna wskazywałby by, że ponad 50. IQ też ma mniej więcej koło 30. Tak zwana „żona przechodnia”.
Stefani Forester – mama Ridża i tego drugiego... no... jak mu tam... Nie lubi Bruk i ma rację. Lubi ładne ubrania i intrygi. O szczęście swej rodziny walczy jak lwica.
Eryk Forester – papa Ridża. Ojciec własnych wnuków. Lubi Bruk i swoją siwiznę. Projektuje modę i odnosi sukces.
Sali Spektra – jedyna normalna w tym serialu. Nie lubi Foresterów, jest puszysta i ma ładne rude włosy, o których krążą legendy. Lubi stawiać obiady i kolacje.
Rik Forester – syn Bruk i (najprawdopodobniej) gangu żółwi-motocyklistów. Prawdopodobnie mutant - rozwinięcie się z postaci niemowlaka do postaci osobnika dorosłego zajęło mu około 10 odcinków (5 lat na serialowej osi czasu).
Sidżej – niegdyś najlepszy przyjaciel Rika, dzielił z nim wszystkie tajemnice. Obecnie nie chce podzielić się nawet dzieckiem. Gardzi i brzydzi się bogactwem. Sympatyzuje z Amber, ta jednak jakoś nie może zebrać się, aby go poślubić. Jego fryzura to najnowszy krzyk mody.
Amber – Einstein zbrodni, Leonardo da Vinci przebiegłości, chytrości, Newton intryg w jednym. Babysitter-ując Ricka postanowiła zostać jego kochanicą i żeby ułatwić sobie osiągnięcie celu, zaciągnęła go do łóżka a potem wetknęła cudze dziecko. Sielanka trwała do pamiętnego wyjazdu do Wenecji, kiedy to cała prawda wyszła na jaw - okazało się, że matką małego Eryka jest Beki. Obecnie Amber przeżywa niezwykle ambiwalentne uczucia, mając do wyboru prostego chłopaka z ubogiej rodziny Garrisonów, Sidżeja oraz opalonego, przystojnego Rika, który dobrze wie, czego chce od życia. Aby zatrzymać przy sobie Małego Eryka, jest gotowa oddać się Dikonowi.
Dikon Szarp- prawdziwy maczo-men, brutal i twardziel. Prowadzi kiczowaty bar gdzieś w Los Angeles. Jego nieodłącznym atrybutem jest kilkudniowy zarost, który stale widnieje na jego twarzy, nawet jeśli w tym samym odcinku jego dziewczyna go goli. Zajmuje się handlem dziećmi na czarnym rynku. Lubi klepać Rika po policzku. Przedmiotowo traktuje kobiety.
Torn - płaczliwy mięczak z kompleksem starszego brata. Nieporadny życiowo, ubrania, stanowiska i kobiety przejmuje po Ridżu, przez co nienawidzi go. Obecnie zakochany w Bruk, która to raz go kocha a raz odrzuca z powodu seksu z Kimberli, który wcale się nie odbył. Często płacze.
Morgan deŁit - najbardziej czarny charakter filmowy i serialowy w całym wszechświecie. Światowej klasy projektantka a niegdyś modelka. Pewnego dnia przeleciał ją Ridż, ale Stefa zmusiła ją do aborcji. To stało się przyczyną zburzenia dotychczasowego życiowego poglądu Morgan. Zniknąwszy na kilkanaście lat z Los Angeles, powróciła w chwale i glorii jako element zemsty Bruk na Ridżu i Eryku za zniszczenie jej związku z Tornem. W wyniku jej sprytnej intrygi Ridż zapłodnił ją ponownie. Obecnie Morgan boryka się z moralnymi problemami natury "Zabić Klarka czy też nie", posługując się przy tym pytonem Patsy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Nie 22:44, 25 Lut 2007
|
|
|
Rozgadany
|
|
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z takiej dziury xP :P
|
|
W nonsensopedii nie ma nic o Av,ale to chyba dobrze,nie?xP
Znalazłam o tokio cioters:
Tokio Hotel – niemiecki „zespół” muzyczny, tworzony przez Niemców dla Niemców. TH produkuje hurtowo muzykę typu rock i pop. Zespół tworzą siostry Kaulitz (Tom z gitarą na baterie i Bill Kaulitz jako wokalista), Gustav Klaus Capep Wolfgang Schäfer (perkusja) i Georg „HaHa” Moritz Hagen Listing (gitara basowa). Ciekawostką jest to iż ma 5-cio strunowy bas, a gra tylko na jednej (ale i tak to o jedną strunę za dużo).
Zespół założyli Bill i Tom Kaulitzowie i do 2001 roku występowali pod nazwą Debilish (ang. debilny, idiotyczny). Tworzyli głównie po niemiecku, ale napisali jednak kilka utworów po angielsku, których się później wstydzili i nie rozpowszechniali ich. Nikt nie wie po co zmieniali tak pasującą do nich nazwę, bo nawet nie potrafią wymówić tej nowej (mówią tylko Tokio 'Otel). Bill twierdzi, że to po prostu „zarąbiście brzmi”. W Polsce TH dorobiło się mnóstwa fanów, ale podobno ma ich gdzieś, bo nawet nie istnieje polska strona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Pon 16:36, 26 Lut 2007
|
|
|
Administrator
|
|
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 3363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Silent Hill
|
|
hehe zajebioza ta strona xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Pon 17:11, 26 Lut 2007
|
|
|
Mistrz
|
|
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 1514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ziemi :]
|
|
Kamil - imię wywodzące się z Łaciny. Oznacza mniej więcej tyle co "chłopiec spłodzony w czasie trwania stosunku płciowego, bez użycia jakichkolwiek środków antykoncepcyjnych, w pozycji naturalnej, z uniesioną lewą brwią u kobiety i nieogoloną stopą u mężczyzny."
Umarłam przy tym <lol2>
Anna – imię żeńskie nadawane tym, które już przestały być pannami. Najprawdopodobniej na wskutek utraty „P” w nagłosie imienia.
Anna, w zdrobniałej formie: Anka weszła do dziedzictwa polskiej i światowej kultury, ujawniając przy tym swój przekrojowy charakter.
Mamy bowiem do czynienia w kulturze z:
* szklANKĄ
* skakANKĄ
* wybrANKĄ
* firANKĄ
* maślANKĄ
* itp., itd.
Należy przy tym dodać, że Anny wtryniły swoje 3 grosze do językoznawstwa, urabiając nazwiska kończące się na a (w przypadku dziewcząt) na swoją modłę. A zatem, córka pana Kaszy, będzie KaszANKĄ, córka pana Barmy będzie BarmANKĄ, zaś pana Kochy, będzie jego KochANKĄ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 15:42, 27 Lut 2007
|
|
|
Mistrz
|
|
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kartonowego pudła
|
|
Ile radości wniosła jedna, maluczka [za dużo trenów...] stronka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Wto 16:58, 27 Lut 2007
|
|
|
Mistrz
|
|
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 1514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ziemi :]
|
|
No ba ;D Katrin, jesteś wielka ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Śro 0:19, 28 Lut 2007
|
|
|
Mistrz
|
|
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kartonowego pudła
|
|
wiem^^
Wklejac, posmiejmy się wszyscy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Śro 17:00, 28 Lut 2007
|
|
|
Mistrz mistrzów
|
|
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 2020
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ze Stolicy:P
|
|
zaraz poszukam ale fajne teksty 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| Wysłany:
Czw 0:44, 01 Mar 2007
|
|
|
Mistrz
|
|
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kartonowego pudła
|
|
Forum
| Cytat: |
| Forum – prawie idealny sposób komunikacji międzyludzkiej. Prawie, bo, oprócz braku komunikantów, komunizmu i komiksów, na forach można spotkać różnej maści osoby nie pożądane (np. nooby, lamerzy czy dzieci). Forum jest zarządzane przez admina i moderatorów. Admin ma niepodzielną władzę i wszyscy się go boją, na środku forum stoi zawsze ołtarz ku czci admina. Moderatorzy pełnią funkcję kapłanów jedynego boga forum, jakim jest admin. Czcicielami admina nazywa się użytkowników. Dzielą sie oni na dwa odłamy: „eleeta” i reszta. Eleeta to wąska grupa osób, która cokolwiek napisze na forum, to zawsze jest to śmieszne. Eleeta zawsze się śmieje z dowcipów eleety. Zazwyczaj nie dopuszczają oni do siebie więcej osób, chociaż zdażają się wyjątki. Naśmiewają się z reszty. Reszta natomiast uważa się za bardziej elitarnych niż eleeta. Często wyzywają eleetę, a nie raz też siebie nawzajem. Wśród reszty następują niewyjaśnione podziały, ponieważ wszyscy osobnicy reszty uważają się za eleetę i pogardzają resztą reszty. Dowcipy reszty nigdy nie śmieszą eleety, i czynią okazję do sprzeczek węwnątrz reszty. |
Rysiek z Klanu
| Cytat: |
Rysio z Klanu – działacz społeczny, publicysta, dziennikarz, pisarz, recenzent, przywódca religijny, filozof, antyprymas, muzyk. Rysio nie chodzi do kościoła, ponieważ jego wiara to islam. Wielokrotnie uzyskał dostojny tytuł osobowości roku wg Playboya i komitetu wyborczego Leszka Balcerowicza. Niektóre, anonimowe źródła podają, iż Rysiek zginął tragiczną śmiercią 16 maja 2005 zagryziony przez Grażynkę z Klanu, gdy ta dowiedziała się że jest pół-Wietnamczykiem i że kręci z przedszkolanką-weteranką. Naukowcy prowadząc wykopaliska doszli jednak do wniosku, że Rysiek żyje, i ukrywa się w jaskiniach w Afganistanie. Ryśka podejrzewa się o związek z tajną organizacją o nazwie Klan, prawdopodobnie jest synem jednego z przywódców - Władysława Lubicza (pseudonim Dziadek Alzheimer).
Rysio w czasie wiecu wyborczego
Powiększ
Rysio w czasie wiecu wyborczego
Ryśku jest także szefem kaczego rządu w 2005 został desygnowany przez jego kaczobliwość Big Kwaka W rządzie pełni równocześnie funkcję Ministra Higieny Narodowej IV Rzeszy Pospolitej. Ryśku z Klanu startował także w wyborach prezydenckich, jego hasło wyborcze: "A teraz wszyscy umyjmy rączki". Hasło wyborcze odnosi się głównie do ekip rządzących, ale także do górników i użytkowników Osiedlowych Placówek Piaskowniczych (tzw piaskownic).
Anonimowe źródła podają, że taksówkarz Rysio dorabia sobie jako kierowca i ochroniarz bossa mafii - Gundisa (zwanego też Chilonides Chilon i trele morele). Ten jednak został poddany ekstradycji więc sprawa tak czy siak jest nieaktualna.
Rysio gdy dowiedział się, że środowiska sprzątaczy organizują Paradę Czystości, to o mało nie przebimbał całej fortuny Klanu, by zakupić specjalne środki przeczyszczające. Władysław do dziś ma żal do niego, że zabrał ostatnie jego oszczędności, które miały pójść na przeszczep włosów na klacie.
[edytuj]
Rysiocentryzm
Pierwsze wydanie "Dobrze Grażynko"
Powiększ
Pierwsze wydanie "Dobrze Grażynko"
W monumentalnym dziele "Dobrze, Grażynko", wydanym nakładem wydawnictwa Prószyński i spółka, Rysiek przedstawił tzw. Aksjomaty umytych rączek, dzisiaj uznawane za teoretyczne podstawy prądu filzoficznego zwanego Rysiocentryzmem lub Teorią Umytych Rączek, zakładającą m.in. uwolnienie kreta poprzez długotrwałym, transcendentalne rozważania, post i grę na Atari.
Forum plenarne OZoNu uznało Ryśka, oraz wyznawców ryśkocentryzmu wrogami ludu i ludzkości. Zarzuca im się łżenie przedstawicielom władzy, działanie na szkodę państwa, obrazę uczuć religijnych oraz liczne malwersacje finansowe.
Rysiek rezolutnie ripostuje – OZoN może mi skoczyć, są za głupi by zrozumieć prawdę jaka kryje się za prawdziwym pojęciem prawdy przez completacion moich aksjomatów w sposób niezależny od tak zwanej prawdy, która okazując się fikcją w świetle moich założeń choć nadal pozostaje prawdą w pewnym sensie. Nieoficjalnie Rysio dodaje, że właściwie, to wątpi w to czy ktokolwiek, po za nim jest w stanie zrozumieć tę jego prawdę, a jemu nie chce się tego tłumaczyć czytelnikom jakiejś internetowej encyklopedii. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
